DIY Jak zrobić stylową lampę?



Lampka nocna to must have w każdej sypialni. Nie ma nic gorszego niż konieczność wyłączenia światła przy wejściu do pokoju i błądzenie po omacku w poszukiwaniu łóżka. Wtedy często na drodze niespodziewanie i nie wiadomo skąd wyrastają komody i krzesła, które wykrywa najlepszy na świecie detektor przeszkód - mały palec stopy.
Na rynku dostępnych jest wiele pięknych, designerskich lamp, ale ich ceny nierzadko sięgają zawrotnych sum. Warto więc pokusić się o podjęcie próby samodzielnego skonstruowania własnej, oryginalnej lampy.
Pokażę Ci krok po kroku jak zrobić praktyczną lampkę nocną, która oprócz spełniania swojej podstawowej funkcji będzie stylowym dodatkiem do Twojej sypialni.






Szukając w sieci polskich i zagranicznych tutoriali DIY, które obiecują pokazać jak zrobić lampę, zwykle trafiałam na instrukcje odświeżenia starego abażuru lub przerobienia starej lampy na taką ze szklaną butelką w podstawie. Postanowiłam stworzyć tutorial, który pozwoli zbudować lampę od podstaw, bez przerabiania tego, co już masz.


Nie ma znaczenia, czy najpierw wykonasz abażur, czy podstawę lampy. Ja zaczęłam od abażuru, ponieważ byłam bardzo ciekawa jak sprawdzi się mój pomysł na wykorzystanie do tego celu drucianych wieszaków.

Przejdź do abażuru

Przejdź do podstawy lampy



Jak zrobić abażur do lampy?


Materiały i narzędzia potrzebne do zrobienia abażuru


  • trzy druciane wieszaki na ubrania
  • płótno bawełniane
  • garnek
  • taśma izolacyjna
  • klej wikol
  • małe pompony do ozdoby
  • igła z nitką
  • kombinerki


Zaczęłam od wyprostowania wszystkich drucianych wieszaków za pomocą kombinerek.


 


Dwa wyprostowane druty wyginamy w najbardziej idealne okręgi, jakie jesteśmy w stanie wykonać. Następnie sięgam po garnek kuchenny w wybranym rozmiarze. Pozwoli on między innymi uzmysłowić sobie jaką średnicę będzie miał gotowy abażur i pomoże we wstępnym wygięciu drutu.
Drut jest za długi, dlatego obcinam go w miejscu, w którym krzyżują się dwa jego końce. Oba druty powinny być równej długości.


 


Po zdjęciu z garnka druty są wygięte jedynie w łuk. Doginam je na wazonie, który ma nieco mniejszą średnicę, aż do otrzymania dwóch obręczy.


 


Domykam obręcze i dość ściśle obklejam je w miejscu łączenia za pomocą taśmy izolacyjnej.


 


Na środku trzeciego drutu wykonuję oczko, które posłuży do osadzenia abażuru na oprawkę żarówki. Pomocniczo używam starej lampki aby upewnić się, że oczko ma odpowiedni rozmiar.


 


Nakładam oczko na oprawkę lampki. Wystające na boki końce drutów zaginam lekko w górę za pomocą kombinerek.




Następnie zaginamy resztę drutu do otrzymania następującego kształtu. Nadmiar odcinam kombinerkami.




Ponieważ na pojedynczym zdjęciu niedokładnie widać sposób wygięcia tego elementu, przydatny może być widok ze wszystkich stron:


 


Aby dokończyć szkielet abażuru, połączę wszystkie trzy druciane elementy w jeden. Na górę nakładam pierwszą obręcz i przyklejam za pomocą taśmy izolacyjnej.




W dolnej części przyklejam drugą obręcz i szkielet abażuru jest już gotowy.




Przechodzę do przycięcia tkaniny, którą następnie osłonię druciany szkielet. Mój wybór padł na beżowe płótno bawełniane, które zwróciło moją uwagę w hurtowni kaletniczej Berotex. Muszę przyznać, że trudno było mi się zdecydować, ponieważ tkanina występuje w kilku moich ulubionych, stonowanych kolorach. Płótno jest grube i dość sztywne, jednak równomiernie przepuszcza i zmiękcza światło, które tworzy przyjemny nastrój. To piękny i wytrzymały materiał, który na pewno zagości jeszcze w niejednym DIY. 




Tkanina znajdzie się na całej powierzchni bocznej abażuru. W tym celu przetaczam szkielet po tkaninie, odrysowuję z centymetrowym zapasem z każdej strony i wycinam.




Pognieciony abażur wyglądałby bardzo nieestetycznie, dlatego dokładnie prasuję cały pas tkaniny żelazkiem rozgrzanym do wysokiej temperatury.




Owijam szkielet pasem tkaniny dość ściśle, ale nie na siłę. Oba końce pasa powinny nachodzić na siebie "na zakładkę". Na spodni brzeg tkaniny nakładam klej i sklejam oba brzegi. Na czas schnięcia zabezpieczam je szpilkami, aby nic się nie przesunęło ani nie spadło.




Po wyschnięciu podklejam wystające brzegi. Smaruję je klejem i zawijam do środka.
Brzegi początkowo mogą się odklejać, dlatego na czas schnięcia kleju można spiąć je szpilkami lub klamerkami.




Na koniec u dołu abażuru przyszywam pomponiki.





Jak zrobić lampę?


Materiały i narzędzia potrzebne do zrobienia drewnianej lampy


  • drewniana listwa
  • piłka do drewna
  • małe ściski stolarskie
  • oprawka na żarówkę z przewodem elektrycznym i wyłącznikiem
  • farba akrylowa w wybranym kolorze
  • lakier bezbarwny
  • pędzelek
  • klej wikol



Zaczynam od przycięcia drewnianej listwy. Przygotowuję cztery listewki o długości 26,5 cm, dwie o długości 20 cm i dwie o długości 10 cm.




Dokładnie na środku każdej z czterech najkrótszych listewek wyznaczam kwadrat. Następnie nacinam go do połowy grubości listewki tak, jak widać na poniższym zdjęciu.
Wnętrze kwadratu usuwam za pomocą małego dłuta.




Obie pary listewek łączę ze sobą na kształt krzyżyka, nakładając wcześniej klej na wycięte zagłębienia.




Następnie na środku mniejszego krzyżyka wywiercam otwór.




Teraz przygotowuję cztery najdłuższe listewki. Ścinam ich końce lekko pod kątem w taki sposób, aby miały kształt równoległoboku, gdy patrzymy na nie z boku.




Większy krzyżyk kładę na płaskiej powierzchni i na końce jego ramion naklejam cztery najdłuższe listewki obrócone w ten sposób, by lekko pochylały się w kierunku środka. Na czas schnięcia kleju stabilizuję miejsca złączenia ściskami stolarskimi.




Po wyschnięciu odcinam nadmiar drewna przy podstawie i wygładzam miejsce cięcia papierem ściernym.




Na górę naklejam mniejszy krzyżyk z otworem.




Po wyschnięciu kleju ponownie odcinam nadmiary drewna. Następnie za pomocą papieru ściernego szlifuję całą powierzchnię lampki.




Wywiercam niewielki otwór do przeciągnięcia przewodu.




Przyszedł czas na jedną z najprzyjemniejszych czynności, czyli malowanie. Wybrałam do tego celu białą farbę akrylową.


 


Po wyschnięciu farby delikatnie szlifuję całość i nakładam drugą warstwę farby. Drugą warstwę również szlifuję.




Dla zabezpieczenia dodatkowo pokrywam lampkę matowym lakierem bezbarwnym.




Na koniec montuję oprawkę żarówki w otworze na górze lampki.




Przeciągam przewód przez wywiercony otwór i łączę do z drugą częścią przewodu z wtyczką za pomocą wyłącznika.
Oczywiście niezaizolowane przewody absolutnie nie mogą być podłączane do sieci elektrycznej! 
Jeżeli obawiasz się i nie masz doświadczenia w pracach pod napięciem, lepiej będzie poprosić o pomoc kogoś, kto wie jak to zrobić.




Pozostało już tylko nałożyć abażur, wkręcić żarówkę i lampka jest gotowa :). Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego. Jest to pierwsza, ale z pewnością nie ostatnia lampka wykonana przeze mnie w ten sposób.




Jeżeli Wam również się podoba, zachęcam do podzielenia się tym pomysłem ze znajomymi :).







Wybrane dla Ciebie