Świąteczna girlanda z plastrów drewna

 
Czas biegnie nieubłaganie. Jeszcze niedawno na ustach mieliśmy kolędy i smak zeszłorocznego barszczu wigilijnego, tymczasem u progu już kolejny grudzień, Święta, śnieg. O ile te pierwsze dwie rzeczy są stałe w czasie i nadchodzą co roku o tej samej porze, o tyle ze śniegiem sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana - nie wiadomo kiedy spadnie i kiedy stopnieje. Sporo osób lubi Święta przynajmniej delikatnie przyprószone białym puchem, ale wielokrotnie przekonaliśmy się o tym, że nie można mieć wszystkiego. Znalazłam jednak sposób na to, by zawsze mieć pod ręką chociaż kilka śnieżynek, niezależnie od czynników atmosferycznych. Zapraszam ;).









Potrzebne materiały i narzędzia:


- gałąź pocięta na plasterki
- biała i czarna farba akrylowa
- cienki pędzelek
- sznurek ozdobny
- wiertarka z wiertłem 3mm



Zaczynam od pokrycia kawałków drewna czarną farbą. Nanoszę ją tylko na ich środkową część, aby kora została w naturalnym kolorze.




Po wyschnięciu elementów, na każdym z nich białą farbą maluję śnieżynkę. W przyrodzie żaden wzór nigdy się nie powtarza, więc dla każdego plasterka wymyślam inny ;).




Za pomocą wiertarki wykonuję małe otwory, przez które następnie będę przeciągać sznurek.




Przeciągam sznurek przez otwory w kolejnych plasterkach i przy każdym robię węzełek.




Świąteczna girlanda DIY jest gotowa :).  Można powiesić ją zarówno poziomo jak i pionowo.  
Lubicie takie dekoracje w stylu eko? Zachęcam do zrobienia i wymyślania własnych wzorów śnieżynek - to fajna zabawa, do której można włączyć dzieci. 









 

W poszukiwaniu inspiracji zajrzyjcie na stronę DpCraft.pl.

Wybrane dla Ciebie